Главная

  Новости

  Основной сайт

  Интервью

  Авторские Статьи

  Пресса о нас

  Фотогалерея

  Вопрос-Ответ

  Автобиография

  Полезные Ссылки

  Контакты

  Политзаключенные

  English version

  Законодательство

  Новости сайта

  Архив

  English version

  by eng pl lv


- Таможенный кодекс таможенного союза

- Каталог предприятий и организаций СНГ

- Тюрьмы Беларуси

- Деловая Украина





Рассылка


Content.Mail.Ru

Rambler's Top100

12.01.2009

Wiec jak ze snu Łukaszenki

Organizator dzisiejszej demonstracji białoruskich kupców Aleś Makajeu zapowiadał, że jego protest będzie wydarzeniem. Tymczasem w centrum białoruskiej stolicy zebrało się… około 30 dziennikarzy oraz kilkunastu milicjantów, którzy i tak do niczego nie byli potrzebni, bo na spotkanie przybyło zaledwie pięciu handlowców. A organizator protestu – lider stołecznej Rady Koordynacyjnej Przedsiębiorców Aleś Makajeu spóźnił się prawie o godzinę. Pytany o tłumy protestujących odparł, że „najwyraźniej jeszcze nie dojrzeli“. Demonstracja się zakończyła, zanim zdążyła się zacząć. Dziennikarze i milicjanci się rozeszli. Na pustym placu pozostały tylko kamery milicji i telewizji państwowej.

Obrazek, który nakręciły, stanie się kolejnym potwierdzeniem tezy państwowej propagandy o braku na Białorusi niezadowolonych z polityki władz. Tym razem również w środowisku kupców bazarowych, których trzytysięczny tłum jeszcze miesiąc temu wyległ na stołeczne ulice w obronie swoich interesów. Co prawda grudniowe protesty były organizowane przez stowarzyszenie Perspektywa, na czele z Anatolijem Szumczanką, który odciął się wówczas od opozycji.

Dzisiaj z nieukrywaną satysfakcją przyglądał się klęsce konkurentów. Nawet jego prognoza, iż Makajeuowi uda się wyprowadzić na ulicę najwyżej kilkudziesięciu protestujących, okazała się zbyt optymistyczna. – Otwarcie ogłaszam: Makajeu to człowiek z nieadekwatną oceną rzeczywistości – tępił konkurenta w mediach. – Nasz głos zostanie usłyszany tylko wtedy, gdy na ulice wyjdzie 5, 10 czy 15 tysięcy ludzi – przekonywał. Mniejsze liczebnie demonstracje tylko kompromitują jego zdaniem ruch przedsiębiorców.

Grudniowa (trzytysięczna) demonstracja Szumczanki rzeczywiście okazała się względnie skuteczna. Protesty sprawiły, iż prezydent Łukaszenko przedłużył kupcom prawo do bezcłowego sprowadzania towarów z Rosji. Jednocześnie podniósł jednak stawki podatków oraz opłaty za miejsca handlowe, co wywołało kolejną falę niezadowolenia. Właśnie przeciwko tym zmianom kupcy mieli protestować dzisiaj w Mińsku.

– Sytuacja handlujących na rynkach rzeczywiście jest trudna, a niezadowolenie rośnie – mówi „Rz“ były lider grodzieńskich kupców i więzień polityczny Walery Lewoniewski. Za organizowanie kilka lat temu wielotysięcznych protestów przedsiębiorców w Grodnie odsiedział dwa lata w kolonii karnej. Oceniając obecny potencjał protestacyjny handlowców, Lewoniewski zwraca uwagę na to, że środowisko zostało bardzo rozbite, nie bez udziału służb specjalnych.

Rzeczpospolita

Andrzej Pisalnik 12-01-2009, ostatnia aktualizacja 12-01-2009 20:29

http://www.rp.pl/artykul/39,247287.html

Ключевые слова: ,








При полном или частичном использовании материалов сайта ссылка на smi.levonevsky.org обязательна

© 2006 -2015 г. www.levonevsky.org

TopList


ЗОНА - специальный проект. Белорусская тюрьма. Уголовное дело по оскорблению Президента Республики Беларусь.

"Предприниматель" - электронная версия бюллетеня ИП Беларуси


"Под прицелом власти" - Документальный фильм (видео)

Авто новости





NewsBY.org - Новости Беларуси. News of Belarus

UK Laws - Legal Portal

Белорусский Правовой Портал